Cudowne, ciepłe i wakacyjne miesiące takie jak czerwiec, lipiec czy sierpień szybko się kończą i często brakuje nam czasu żeby wybrać się w jakąś podróż. Letnie miesiące nierzadko wiążą się z oblężeniem większości popularnych miejsc do spędzenia urlopu czy wakacji, a nie każdy dobrze się czuje spędzając swój wolny czas pośród tłumu ludzi. Z kolei większość osób nie jest też fanami zimowych wakacji, które głównie są ukochane przez fanatyków zimowych sportów takich jak narty, snowboard czy górskie wycieczki.
Dlaczego warto wyjeżdżać we wrześniu?
Wiele osób decyduje się na odbycie swojego urlopu dopiero we wrześniu, a szczególnie na samym jego początku. Jest to całkiem sprytne zagranie i już mówię dlaczego. Polski początek września wciąż jest ciepłym czasem, natomiast większość biur podróży, lokacji na wczasy określa go już mianem czasu zimowego – tak zwanego martwego sezonu. Ceny drastycznie wtedy spadają, ponieważ mało kto decyduje się na urlop czy wakacje początkami jesieni. Jeśli chcemy nieco oszczędzić na wakacjach, a także spędzić je w mniej zatłoczonym miejscu, to wyjazd w pierwszej połowie września będzie doskonałym pomysłem. Jednocześnie skorzystam z ciepłej, wakacyjnej pogody, a także wyruszymy w mniej oblegane miejsca.
Gdzie pojechać we wrześniu?
Wszystko zależy od naszych preferencji i zasobności portfela. Polskie kierunki wakacyjne są dość znane i popularne – górskie miasta takie jak Zakopane, Wisła, Polańczyk, miasta mające dostęp do morza: Gdańsk, Gdynia, Hel, Świnoujście, a także całe spektrum mazurskich miejscowości, które słyną ze swoich jezior. Wszystkie te miejsca łączą ze sobą rozrywki dla tych, którzy wakacje lubią spędzać aktywnie: górskie wspinaczki, surfing, motorowery, żaglówki, pływania, a także dla tych, którzy cenią sobie odpoczynek, relaks i odnowę: SPA, termy, sauny, plaże, żaglówki, domki w zaciszu.
W okolicach września warto się jednak zainteresować także wyjazdami zagranicznymi i przejrzeć oferty biur podróży. Dlaczego? Większość kurortów zagranicznych, również uważa wrzesień już za sezon martwy. Jeśli wybieramy się do ciepłego, słonecznego kraju typu Hiszpania, Grecja, Chorwacja możemy sobie pozwolić nawet na wyjazd w 2 połowie września i dalej cieszyć cię ciepłem i piękną pogodą. Często rezygnujemy zza granicznych wakacji, ponieważ boimy się, że zapłacimy za nie o wiele więcej niż za te w Polsce. Całkowicie się mylimy! Obecnie dobre biura podróży mogą znaleźć dla nas ofertę, która będzie bardzo podobna do polskich standardów.